Obserwatorzy

piątek, 1 lipca 2011

Elfowo mi...

Dziś będzie o elfach:) Jednego tworzę dla Asi a drugiego dostałam od Basi.

"Poussière de Fée" - Nimue. Sama jestem ciekawa końcowego efektu. I mam nadzieję, że się spodoba:) Dane techniczne to: płótno lniane BELFAST 32 i jedna nitka DMC. Nadal jednak poszukuję odpowiedniej moherowej niteczki by wyszyć spódniczkę.


Ostatnio miałam troszkę szczęścia i tak wygrałam moje pierwsze candy! A poszczęściło mi się u Basiululi. Było to candy z Elfem. Dostałam piękny niebieski notesik i różową zakładkę do książki z malutkim elfikiem. Zakładka w użyciu ale notesika żal jak na razie zapisywać i pełni ozdobną funkcję:)

Dziękuję Basiu!


Na tym nie skończyła się dobra passa ale o tym następnym razem:)

Ps. Ela, Patti i Ewa strzeliłyście w dziesiątkę, oczywiście chodziło o Chorwację:)

Miłego weekendu!

9 komentarzy:

  1. o wow!!!
    Ale cudo!! Juz to widze!!!!!!!!!!!!!

    Ja mam skonczona pierwsza serwetke! teraz czas na druga! ;)
    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie piękne prezenty:)
    a hafcik na lnie będzie boski!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne efekty pracy zdolonych paluszków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne obie prace, ale ten elf, którego wyszywasz- w cudownych kolorach i taki delikatny...:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wygranej ,śliczne prezenty ,a ten elf którego wyszywasz jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To ci będzie cudo, piękny ten elfik, powoli zaczynam zakochiwać się w nich :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny elfik i nie tylko... dzięki za udział w candy, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie wyszywasz. No i wzór uroczy. Miło zajrzeć do Ciebie po tak długiej przerwie i zobaczyć, ze nadal jest pięknie. Podrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam te elfy a ten jest wyjątkowo piękny.

    OdpowiedzUsuń