Obserwatorzy

poniedziałek, 7 lutego 2011

Króliczek - Ogrodniczek

Baaardzo chciałam GO mieć, zapisałam się na kilka candy z nadzieją, że może to ja przygarnę króliczka ale nie miałam szczęścia...

Przeglądałam blogi i podziwiałam tildy, że też ja tak nie potrafię... ale czy oby na pewno nie? Przecież nigdy nie próbowałam, nie zmierzyłam się z maszyną do szycia chociaż moja mama często coś szyła ... Hmmm... a może tak zakupić materiały i spróbować, najwyżej się nie uda ;)

Postanowione, podejmę się!

I tak w soobotę zakupiłam potrzebne materiały a w niedzielę szyłam, szyłam i szyłam... I wiecie co? odkryłam, że szycie nie jest takie straszne jak mi się wydawało a nawet przyjemne!:)))

I UWAGA tatadadam...! Przedstawiam Wam mojego Króliczka - Ogrodniczka:)

Tutaj jeszcze był w kawałkach:

A tutaj już zajmuje się swoimi kwiatami:


Czasem też pozuje ładnie do zdjęć:




Moje ulubione, z szyszunią:)

Nieskromnie powiem, że jak na pierwsze w życiu szycie to całkiem nieźle mi poszło:) Ale to wszystko dzięki mojej mamie, która pokazała mi jak okiełznać diabelskie urządzenie zwane pot. maszyną do szycia:))

5 komentarzy:

  1. Oh wow, so cute, I wish I could make that. thanks for sharing!

    Hey, I have a giveaway here, please come join in the fun!
    http://pixiedustpaperie.blogspot.com/2011/02/pixie-dust-paperie-february-kit.html

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczny!!! nic mu nie brakuje :)

    to kiedy tildę nam pokażesz? :))

    ciepło pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdolniacha z Ciebie, że hej. Tyle dłubaniny i podołałaś . Pięknie! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  4. To poważnie jest Twoje pierwsze szycie?????
    No to kobieto: furorę zrobisz ;-) !!!
    Przecież on jest piękny!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń